Poniżej prezentuje pierwszy skręcony przeze mnie filmik z życia Cuddy :D Nic specjalnego, nic ciekawego, ale dla mnie to już wspaniałe wspomnienia - patrząc na moje małe podrastające borderzątko nie za bardzo chce mi się wierzyć, że ona jest już tak duża. Kontrast w pierwszym i ostatnim ujęciu można dojrzeć :P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz